Zaraza ziemniaka potrafi szybko się rozprzestrzeniać i niszczyć całe uprawy, a zwalczanie jej nie należy do łatwych. Dlatego warto stosować profilaktyczne środki, które pomogą zapobiec rozwijaniu się tej choroby na pomidorach. Ten prosty, domowy oprysk ze skrzypu wspomoże odporność roślin, dzięki czemu łatwiej będzie uniknąć pojawienia się zarazy.

Jakie są objawy zarazy ziemniaka na pomidorach?

Jedną z głównych przyczyn rozwijania się zarazy ziemniaka na pomidorach jest wysoka wilgotność powietrza i podłoża. Wpływ na pojawianie się choroby może mieć zbyt gęste sadzenie roślin, a także brak odpowiedniej wentylacji w przypadku uprawy szklarniowej. Zaraza ziemniaka objawia się najpierw małymi, zielonymi plamkami na liściach.

Zobacz także:

Z czasem wykwity powiększają się i zajmują coraz więcej miejsca, a liście opadają. Z kolei łodygi i pędy zmieniają kolor na brunatny. Rozwój zarazy ziemniaka możemy poznać również po kondycji owoców. Na nich też pojawiają się ciemne plamy, które bywają pokryte białym nalotem. 

Domowy oprysk ze skrzypu przeciwko zarazie ziemniaka

Przygotowanie domowego oprysku, który pozwoli uchronić pomidory przed zarazą ziemniaka, jest bardzo proste - wymaga jedynie nieco cierpliwości. Wystarczy na spacerze zebrać pospolity chwast, czyli skrzyp polny. Pół kilograma rośliny należy pociąć na mniejsze kawałki, a następnie zalać pięcioma litrami wody. Pojemnik, w którym będziemy przygotowywali miksturę, powinien być plastikowy.

Naczynie z zawartością należy przykryć tak, aby nie odciąć całkowicie dostępu powietrza, a następnie odstawić w ciepłe, zacienione miejsce na około dwa tygodnie. Raz dziennie warto przemieszać skrzyp z wodą. Gdy roztwór nabierze brunatnego koloru, a z jego powierzchni zniknie piana, oprysk będzie gotowy. Przed użyciem płyn należy przecedzić, a następnie rozcieńczyć z wodą w proporcji 1:5. 

Jak uniknąć zarazy ziemniaka na pomidorach?

Aby zaraza ziemniaka nie zaatakowała pomidorów, należy odpowiednio zadbać o uprawę już od podstaw, wybierając w przemyślany sposób miejsce, w którym posadzimy rośliny. Nie powinny rosnąć obok ziemniaków. Jeśli w ogrodzie mamy ziemniaczane grządki, pomidory powinny być oddalone minimum o 50 metrów. Nie zaleca się również umieszczania sadzonek w pobliżu zbiorników wodnych.

Warto także co roku zmieniać miejsce uprawy pomidorów. Ważny jest też sposób podlewania roślin - nie należy polewać wodą liści. Należy również zadbać o to, aby regularnie wietrzyć pomieszczenie, jeśli uprawiamy pomidory w szklarni. Dodatkowo powinno się systematycznie usuwać dolne liście rośliny, aby uniknąć gromadzenia się wilgoci.