Kopytka to klasyk domowego obiadu, ale wbrew pozorom wcale nie tak łatwo je dobrze przygotować. Zbyt twarde, za miękkie, rozlatujące się w wodzie albo gumowate — to problemy, które zna chyba każdy, kto choć raz próbował je zrobić od podstaw. Magda Gessler zdradza jednak swój sprawdzony sposób, dzięki któremu kluski wychodzą zawsze perfekcyjne. Jej sekret to nie tylko dobór odpowiednich ziemniaków, ale też jedna szczypta składnika, który robi całą robotę. To trik, który zadziała nawet wtedy, gdy coś pójdzie nie tak z proporcjami.

Magda Gessler zdradza, co dodać do kopytek, by nie były twarde

Szczypta mąki ziemniaczanej — właśnie tyle wystarczy, by zwykłe kopytka zyskały zupełnie inną jakość. Magda Gessler od lat podkreśla, że to właśnie ten składnik sprawia, że kluski są miękkie, sprężyste, a jednocześnie trzymają formę i nie rozpadają się podczas gotowania. Skrobia ziemniaczana działa inaczej niż mąka pszenna — nie tworzy glutenu, który odpowiada za twardą, zwartą strukturę. Zamiast tego tworzy lekką, stabilną masę, która zachowuje puszystość nawet po ugotowaniu.

Zobacz także:

Ale to nie wszystko. Gessler zawsze sięga po ziemniaki typu C lub D, czyli te o wysokiej zawartości skrobi. Przykłady? Bryza, Gracja, Ibis czy Juryś. Tylko z takich bulw ciasto ma odpowiednią strukturę. Ziemniaki należy też całkowicie wystudzić przed dodaniem mąki i jajka. Gorące kartofle chłoną zbyt dużo mąki, a wtedy kopytka wychodzą zbite i twarde jak podeszwa.

Kopytka to jedno z tych dań, które mogą być zarówno dodatkiem do gulaszu czy sosu, jak i pełnoprawnym obiadem z masłem i bułką tartą. I właśnie dlatego warto opanować ten przepis do perfekcji.

Przepis na kopytka według Magdy Gessler. Mięciutkie i zawsze udane

Zanim zabierzesz się za gotowanie, przygotuj odpowiednie składniki. Magda Gessler stawia na jakość – to podstawa w każdym daniu. Nic nie może być „na oko” – tu liczy się balans, temperatura i cierpliwość.

Składniki:

  • 1 kg mączystych ziemniaków (typ C lub D)
  • 1 szczypta mąki ziemniaczanej (ok. 1–2 łyżeczki)
  • 1 szklanka mąki pszennej (plus trochę do podsypywania)
  • 1 jajko
  • sól do smaku

Wykonanie:

  1. Ziemniaki ugotuj w mundurkach, odstaw do całkowitego wystudzenia, a następnie obierz i przeciśnij przez praskę lub dokładnie ugnieć.
  2. Do zimnych ziemniaków dodaj jajko, szczyptę soli, mąkę pszenną i mąkę ziemniaczaną.
  3. Szybko zagnieć ciasto — nie wyrabiaj zbyt długo, żeby nie stało się gumowate.
  4. Podziel ciasto na kilka części, każdą z nich rozwałkuj w wałeczek i pokrój na kopytka o ukośnym kształcie.
  5. Gotuj partiami w osolonej wodzie – od momentu wypłynięcia jeszcze przez około 2–3 minuty.

Gdy tylko wyciągniesz je z garnka, będą sprężyste, mięciutkie i idealnie zachowają kształt. Można je podawać z masłem i ziołami, w wersji klasycznej z bułką tartą albo jako dodatek do sosów. A jeśli coś zostanie? Smażone na patelni następnego dnia smakują jeszcze lepiej.