Placki ziemniaczane wracają dziś do łask, ale w zupełnie nowej odsłonie. Coraz więcej osób szuka przepisów, które pozwolą uzyskać idealną chrupkość bez ciężkości i nadmiaru tłuszczu. Jednym z najbardziej cenionych przepisów jest ten autorstwa Tomasza Strzelczyka – uczestnika programu MasterChef, który swoje patenty prezentuje na YouTube. Jego trik z tarką sprawia, że klasyczne placki nabierają nowego charakteru i stają się jeszcze bardziej kuszące.
Placki ziemniaczane Tomasza Strzelczyka: trik z dwoma tarkami robi różnicę
Każdy, kto próbował dorobić się idealnie chrupiących placków ziemniaczanych, wie, że nie jest to takie proste. Sekret Strzelczyka polega na tym, by ziemniaki zetrzeć na dwóch rodzajach oczek – połowę na dużych, a połowę na drobnych. Grube wiórki dają strukturę i chrupkość, a drobna masa spaja całość, tworząc idealną konsystencję.
Zobacz także:
Do przygotowania placków potrzebujesz 1 kg ziemniaków, dużą cebulę, ząbek czosnku, 4 jajka, 2 łyżki mąki pszennej, sól, pieprz i olej do smażenia. Po starciu i odciśnięciu ziemniaków dodajesz cebulę, czosnek oraz resztę składników. Mieszanka powinna być jednolita, ale nie zbyt rzadka – tylko wtedy placki będą cienkie i chrupiące.
Kluczem jest także wstępne odlanie wody z ziemniaków i odciśnięcie nadmiaru płynu. Im bardziej zwarta masa, tym lepszy efekt smażenia. To właśnie dzięki temu trikowi placki przypominają konsystencją chrupiące chipsy.
Jak usmażyć idealne placki ziemniaczane? Musisz o tym pamiętać
Tomasz Strzelczyk podkreśla, że smażenie to drugi najważniejszy etap przygotowania placków ziemniaczanych. Olej nie powinien być ani za płytki, ani zbyt głęboki – masa ziemniaczana powinna delikatnie „pływać”, ale nie tonąć. Najlepiej sprawdza się olej rzepakowy, który nie dominuje smakiem. Smalec również jest opcją, ale nadaje charakterystyczny aromat, który nie każdy lubi.
Smażenie na średnim ogniu to klucz do sukcesu. Kiedy rozgrzejesz olej, nakładaj po 1 pełnej łyżce masy i delikatnie rozpłaszczaj ją na cienki placek. Im cieńszy placek, tym bardziej chrupiący efekt końcowy. Każdą stronę smaż około 2,5 minuty, aż uzyskasz równy, złoty kolor.
Tak przygotowane placki są delikatne w środku, a na zewnątrz ultrachrupiące – dokładnie tak, jak w przepisie Tomasza Strzelczyka. Trik z dwoma tarkami naprawdę robi różnicę i sprawia, że zwykłe placki ziemniaczane stają się małym kulinarnym arcydziełem.









