Na sklepowych półkach kryją się produkty, które bywają przez nas lekceważone. Dzieje się tak zwykle dlatego, że po prostu nie wiemy, z czym mamy do czynienia. Tak właśnie jest w przypadku egzotycznych owoców, jak kantalupa. Wśród dobrze znanych nam produktów wygląda tajemniczo, ale nie ma się czego bać. Poznajcie bliżej kantalupę, czyli inaczej papieski owoc i dowiedzcie się, dlaczego warto wrzucić ją do koszyka przy okazji najbliższych zakupów. 

Papieski owoc, czyli kantalupa

Kantalupa, znana też pod nazwą „papieski owoc”, to odmiana melona cukrowego. Tym, co ją wyróżnia na tle innych owoców z tej rodziny jest smak. Melony dostępne w sklepach są w większości raczej neutralne w smaku. Za to kantalupa jest bardzo słodka, a w dodatku gdy dojrzeje wydziela intensywny i bardzo przyjemny zapach. 

Zobacz także:

fot: seagames50/AdobeStock

Papieski owoc należy do rodziny dyniowatych i wywodzi się z Azji oraz Afryki. W XV w. pojawił się w Europie i uprawia się go w miejscach, w których panuje klimat subtropikalny oraz ciepły umiarkowany, ponieważ właśnie w takich warunkach kantalupa rośnie najlepiej. Sama nazwa tego owocu wywodzi się od miejscowości Cantalupo we Włoszech, ponieważ podobno tam rozpoczęto jego uprawę. Na prośbę osób pracujących w ogrodach papieskich, co wiąże się z drugą funkcjonującą nazwą tego melona, czyli „papieski owoc”. 

Kantalupa - wartości odżywcze

Kantalupa z zewnątrz powleczona jest grubą skórką, która ma siateczkową strukturę. W środku kryje się słodki, soczysty miąższ o pomarańczowym kolorze. Dojrzała kantalupa pachnie intensywnie i jest bardzo smaczna, ale uwaga - szybko może stać się przejrzała, dlatego nie ma co zwlekać z konsumpcją. 

Zaletą papieskiego owocu jest fakt, iż nie zawiera wielu kalorii. 100 g kantalupy dostarcza 34 kalorie, w tym:

  • Węglowodany: 8 g
  • Tłuszcz: 0,2 g
  • Białko: 0,8 g
  • Potas: 267 mg
  • Sód: 16 mg

Ponadto, papieski owoc jest bogaty w kwas askorbinowy, czyli witaminę C. Dostarcza też magnez, wapń oraz w niewielkich ilościach żelazo i witaminę B6. 

Papieski owoc i jego właściwości

Ponieważ kantalupa nie jest jeszcze zbyt popularna, wiele osób raczej waha się przed wrzuceniem jej do koszyka w trakcie zakupów. Wystarczy jednak poznać ten owoc bliżej by przekonać się, że warto uwzględnić go w swoim jadłospisie. 

Jak już wspomnieliśmy, kantalupa (jak na owoc) zawiera stosunkowo mało kalorii, ponieważ w większości składa się z wody. Gdy więc macie ochotę na słodkie, zamiast sięgać po czekoladę albo ciastka, lepiej zjeść kilka kawałków kantalupy. Ponadto papieski owoc jest źródłem witaminy C, czyli antyoksydantu. Spowalnia starzenie, wzmacnia odporność organizmu i chroni nas przed infekcjami. W kantalupie znajdziemy również potas, który wspomaga prawidłową pracę serca, poprawia koncentrację, pozytywnie wpływa na pamięć oraz przyspiesza przemianę materii. 

Papieski owoc dostarcza organizmowi beta-karoten, którego jedną z właściwości jest obniżanie poziomu cholesterolu. Może tym samym zmniejszyć ryzyko wystąpienia chorób serca, a także wpływa pozytywnie na oczy.

Jak jeść papieski owoc? 

W polskich sklepach papieski owoc można kupić w dwóch wersjach - świeżej oraz suszonej. Jeśli zdecydujecie się na drugą opcję to pamiętajcie, że suszone owoce zawierają o wiele więcej cukru niż świeże.

Z kolei w przypadku świeżej kantalupy radzimy wybierać te melony, które są sprzedawane w całości. Jeśli traficie na papieski owoc w kawałku, będzie on pozbawiony części witamin, które utleniają się po przekrojeniu. Świeżą kantalupę możecie zjeść na surowo jak arbuz - wystarczy obrać ją z twardej skórki i pokroić na mniejsze kawałki. Stanowi ona też doskonały dodatek do owsianki, jogurtu, koktajlu owocowego, a nawet sałatki.

Papieski owoc oraz inne odmiany melona nadają się też do sernika na zimno. My polecamy do przyrządzenia takiego deseru właśnie kantalupę ze względu na jej intensywny, słodki smak, który wspaniale będzie się komponował z resztą składników użytych do sernika.