Siostra Anastazja od lat zachwyca Polaków swoimi sprawdzonymi przepisami na dania kuchni domowej. Jej książki kulinarne to dla wielu nieocenione źródło wiedzy o tradycyjnych smakach – bez zbędnych udziwnień, ale z małymi patentami, które robią różnicę. Tak jest też w przypadku jej placków ziemniaczanych – przepis wygląda znajomo, ale efekt końcowy zaskakuje. Kluczem do sukcesu jest jeden dodatek, który sprawia, że placki wychodzą maksymalnie chrupiące i mają piękny, złoty kolor.
Siostra Anastazja i jej sposób na złociste, chrupiące placki ziemniaczane
W większości domów przepis na placki ziemniaczane wygląda niemal identycznie – ziemniaki, jajko, cebula, trochę mąki i na patelnię. Ale siostra Anastazja wie, że diabeł tkwi w szczegółach. W jej przepisie pojawia się składnik, który nie jest standardem, a robi kolosalną różnicę. To skrobia ziemniaczana – właśnie ona nadaje plackom wyjątkową strukturę i pomaga uzyskać chrupiącą, lekko puszystą skórkę.
Zobacz także:
Skrobia działa trochę jak naturalna panierka – przy wysokiej temperaturze smażenia zamienia się w chrupiącą powłokę, która jednocześnie nie wchłania tyle tłuszczu. Dzięki temu placki nie są ciężkie, a smak ziemniaka pozostaje wyrazisty. Wystarczy łyżka dodana do masy i smażenie na dobrze rozgrzanym smalcu – siostra Anastazja nie uznaje kompromisów, jeśli chodzi o smak i efekt końcowy.
Warto też zwrócić uwagę na sposób przygotowania masy ziemniaczanej. W przepisie siostry Anastazji połowa ziemniaków jest ścierana na drobnych oczkach, a połowa na średnich. To nie przypadek – taka mieszanka sprawia, że placki nie są zbyt kleiste, a zarazem mają odpowiednią strukturę. Do tego drobno starta cebula, dwa ząbki czosnku, a na końcu dokładne odciśnięcie soku z ziemniaków – wszystko ma znaczenie.
I jeszcze jeden trik: siostra Anastazja smaży placki zawsze na smalcu. Nie oleju, nie oliwie. To właśnie smalec gwarantuje odpowiednią temperaturę i smak – nieco bardziej tradycyjny, ale niesamowicie aromatyczny.
Chrupiące placki ziemniaczane siostry Anastazji – przepis krok po kroku
Jeśli chcesz odtworzyć placki ziemniaczane siostry Anastazji w swojej kuchni, warto trzymać się przepisu. Nie wymaga on wyszukanych składników, ale ważne są proporcje i sposób przygotowania. Oto, jak krok po kroku zrobić placki idealne – złociste, pachnące i chrupiące:
Składniki:
- 1 kg ziemniaków (najlepiej mączystych)
- 1 duża cebula
- 2 ząbki czosnku
- 2 jajka
- 1 łyżka mąki pszennej
- 1 łyżka skrobi ziemniaczanej – to ten sekretny składnik!
- ½ łyżeczki soli
- smalec do smażenia
Przygotowanie:
-
Ziemniaki obierz i podziel – połowę zetrzyj na drobnej, a połowę na średniej tarce. Przełóż na sitko i pozostaw na kilkanaście minut. Następnie dokładnie odciśnij z nadmiaru wody.
-
Cebulę zetrzyj na drobnych oczkach, czosnek przeciśnij przez praskę i połącz z ziemniakami.
-
Dodaj jajka, mąkę pszenną i ziemniaczaną. Wyrób masę na jednolitą konsystencję, dopraw solą.
-
Rozgrzej smalec na patelni – musi być naprawdę gorący, żeby placki od razu się „zamknęły” i nie nasiąkały tłuszczem.
-
Nałóż porcje masy, lekko spłaszcz i smaż z obu stron na złoty kolor – około 1,5–2 minuty z każdej strony.
-
Gotowe placki odkładaj na ręcznik papierowy, żeby pozbyć się nadmiaru tłuszczu.
Tak przygotowane placki są doskonałe solo, ale jeszcze lepiej smakują z kleksem śmietany, koperkiem, albo – jeśli lubisz wytrawne połączenia – z sosem grzybowym lub gulaszem.