Gołąbki z ryżem i mięsem mielonym to już trochę pieśń przeszłości. Dziś w kuchni królują lżejsze i bardziej kreatywne wersje, a siostra Anastazja doskonale pokazuje, że nawet najbardziej tradycyjne danie można przygotować inaczej. W jej przepisie farsz opiera się na kaszy jęczmiennej i gryczanej, a do tego dochodzi solidna porcja pieczarek i cebuli. Całość dopełnia aksamitny sos pieczarkowy, który sprawia, że piątkowy obiad staje się wyjątkowy, bez cienia nudy na talerzu.

Gołąbki siostry Anastazji. Przepis, który zaskakuje bezmięsnym farszem

To, co wyróżnia gołąbki siostry Anastazji, to przede wszystkim farsz. Nie ma tu ani grama mięsa – zamiast niego dostajesz połączenie dwóch rodzajów kaszy: jęczmiennej i gryczanej. Do tego spora ilość podsmażonych pieczarek i cebuli, które nadają potrawie głębi smaku. Właśnie to sprawia, że takie gołąbki są sycące, a jednocześnie lżejsze niż tradycyjne.

Zobacz także:

Sam sposób przygotowania nie jest trudny. Kasze gotujesz do miękkości, pieczarki podsmażasz, doprawiasz i mieszasz z resztą farszu. Później zawijasz go w liście kapusty włoskiej i zapiekasz w piekarniku. Wystarczy 45 minut w 180 stopniach i gotowe. Żeby gołąbki się nie przypaliły, warto podlać je bulionem jarzynowym. To niewielki trik, ale bardzo ułatwia całą robotę i daje dodatkową porcję aromatu.

Sos pieczarkowy według siostry Anastazji. Idealne dopełnienie gołąbków

Zazwyczaj gołąbki kojarzą się z sosem pomidorowym, ale siostra Anastazja postawiła na coś zupełnie innego. I dobrze! Sos pieczarkowy świetnie pasuje do farszu z kaszy i grzybów, a przy tym ma delikatną, kremową konsystencję. W jego przygotowaniu nie ma nic skomplikowanego – potrzebujesz jedynie mąkę, śmietany i odrobiny wody. Całość podgrzewasz i doprawiasz solą oraz pieprzem, aż uzyskasz odpowiednią gęstość.

Tak przygotowanym sosem polewasz wyjęte z piekarnika gołąbki. Do tego porcja gotowanych ziemniaków i lekka surówka – na przykład z marchewki albo klasyczna mizeria – i pełny obiad gotowy. To właśnie ten balans smaków sprawia, że piątkowe gołąbki siostry Anastazji są nie tylko sycące, ale też wyjątkowo smaczne.