Puree to dla wielu osób oczywisty dodatek do obiadu – gładkie ziemniaki z masłem i mlekiem albo śmietanką. Jednak Magda Gessler udowadnia, że nawet tak proste danie można wynieść na zupełnie inny poziom. Restauratorka zdradziła, że w jej kuchni puree ziemniaczane zyskuje niezwykłą teksturę i smak dzięki pieczonemu czosnkowi oraz twarogowi. To połączenie zaskakuje, ale też sprawia, że zwykły dodatek zmienia się w kulinarną atrakcję, której trudno się oprzeć.

Magda Gessler i jej sekret kremowego puree ziemniaczanego

W klasycznej wersji puree bazuje się na ziemniakach, maśle i śmietance. Magda Gessler pokazuje jednak, że warto sięgnąć po nietypowe dodatki, które całkowicie zmieniają charakter tego prostego dania. Pierwszym z nich jest pieczony czosnek – miękki, słodkawy i delikatny, pozbawiony ostrości surowej wersji. Wystarczy zawinąć całą główkę w folię, skropić oliwą i piec przez około 45 minut. Po tym czasie czosnek staje się kremowy i łatwo go rozgnieść, a jego smak nadaje ziemniakom głębi.

Zobacz także:

magda gessler dżem

Magda Gessler robi dżem z żurawiny i 2 ekstra składników. Zrobiłam, a słoiki rozeszły się jak ciepłe bułeczki
ogórki

Magda Gessler robi korniszony tylko w ten sposób. Przepis to banał, a słoiki znikają z prędkością światła

Drugim składnikiem jest twaróg, który nadaje puree lekko serowego, śmietankowego posmaku. Zmielony i dobrze połączony z masą sprawia, że konsystencja staje się aksamitna i delikatna. To właśnie dzięki temu ziemniaki przestają być tylko dodatkiem, a stają się czymś, co samo w sobie przyciąga uwagę. Połączenie czosnku i twarogu z klasycznym trio – masłem, śmietanką i dobrze ugotowanymi ziemniakami – to przepis na smak, który na długo zostaje w pamięci.

Puree ziemniaczane Magdy Gessler krok po kroku

Aby przygotować ziemniaki według przepisu Magdy Gessler, trzeba zwrócić uwagę na detale. Najpierw wybierz ziemniaki mączyste, które dobrze się rozpadają i łatwo je utłuc na gładką masę. Po ugotowaniu wystarczy je rozgnieść praską i połączyć z dodatkami. Pieczony czosnek wyciśnięty z łupin miesza się z ziemniakami, masłem, śmietanką i twarogiem. Całość podgrzewana na małym ogniu zyskuje aksamitną strukturę, która różni się od klasycznej wersji puree.

Kluczowe jest też doprawienie – sól i pieprz dodane w odpowiednim momencie sprawiają, że smak staje się pełny i zbalansowany. Puree ziemniaczane w stylu Magdy Gessler świetnie pasuje zarówno do eleganckich dań mięsnych, jak i do prostszych, codziennych obiadów. To przykład, że nawet najprostszy składnik można odczarować, jeśli podejdzie się do niego z pomysłem i odrobiną fantazji.